Do Frankfurtu dotarliśmy liniami Iberia o 22.30... Nawet Bartek ucieszył się słysząc niemiecki język ;)
Busikiem na Parking Holiday, opłata 94 Euro i najtrudniejsza sprawa - spakowanie samochodu... Przybyła jedna walizeczka Ewci i troszkę reklamówek z Madrytu... Ale daliśmy radę... Małe arabowo, ale w ścisku cieplej i milej :)
Teraz 4 godziny do Aue...