Bilety mieliśmy wystawione na trase Aguas Calientes- Ollantaytambo...
Ok... To wyszliśmy... Zgodnie z planem powinien był tam na nas czekać bus Lucy... Ale busa niet... Okazało się że bus czeka na nas w innej miejscowości - jeden przystanek kolejowy dalej... Zarąbiście... I to nie tylko nas tak załatwiono...
Stojąc w ciemnej dziurze udało nam sie złapać busa-taxi, który za 15 Soli od osoby zawiózł nas do naszego hotelu w Cusco...