Tak się rozpędziliśmy tą prościutką drogą, że nie zauważyliśmy granicy z Botswaną... Taki jakiś badziewiaty budynek, paru niezainteresowanych ludzi i zero znaków... Ale nasz podróżniczy instynkt wyczuł pułapkę i zawróciliśmy do office... A tam w pudełeczkach ichniejsze prezerwatywy do zabrania i ostrzeżenia o AIDS... No proszę...
Wymieniliśmy Euroki na Pule... 1 Eu = 8 Puli... I dalej...